Regularnie ćwiczysz i dbasz o zdrowe odżywianie, nie objadasz się i nie jesz słodyczy; robisz wiele, by osiągnąć wymarzoną sylwetkę, ale efektów brak – waga stoi w miejscu, ciało nie staje się szczuplejsze. Jaka może być przyczyna tego, że nie możesz schudnąć?
Dieta i trening podstawą odchudzania?
Wiele mówi się o tym, że podstawą odchudzania jest właściwa dieta i odpowiednia aktywność fizyczna. Jest w tym oczywiście dużo prawdy – jednak nie każdy wie, co kryje się pod tymi hasłami. W skrócie można powiedzieć, że właściwa dieta to taka, która opiera się o regularne posiłki, zdrowe produkty i prawidłowo rozłożone makroskładniki. Poza tym, ilość spożywanych kalorii powinna być dopasowana do indywidualnego trybu życia.
Jeśli chodzi o aktywność fizyczną, tu również ważna jest ilość i jakość wykonywanych ćwiczeń. Zbyt intensywne ćwiczenia w połączeniu ze zbyt ubogą w kalorie dietą spowoduje jedynie spowolnienie metabolizmu, czyli brak postępów w odchudzaniu. Ćwiczenia powinny być zatem dopasowane do diety i do kondycji każdej osoby.
Jeśli jednak oba te elementy mamy pod kontrolą i jesteśmy pewni, że wszystko robimy dobrze, jakie mogą być inne przyczyny, które niwelują naszą ciężka pracę? Zobacz najczęstsze przyczyny, dla których nie można schudnąć.
1. Za mało pijesz
Picie zbyt małej ilości płynów jest jedną z częstszych przyczyn niepowodzenia w odchudzaniu. Minimalna ilość płynów w ciągu doby to 1,5 litra. Jeśli ćwiczymy, to jej ilość wzrasta nawet do 2-2,5 litrów. Ważne, by napoje nie były słodkimi sokami, słodzonymi napojami gazowanymi czy kawą z mlekiem. Najlepiej, by 3/4 dziennej dawki napoju stanowiła woda, która jest najlepszym sprzymierzeńcem szczupłej sylwetki.
2. Masz zaburzenia hormonalne
Problemy hormonalne mogą być przyczyną nieskutecznego odchudzania. Jeśli dbasz o dietę, ćwiczysz, pijesz odpowiednią ilość wody i wciąż nie widzisz żadnych efektów to znak, że przyczyna może tkwić w twoim organizmie. W dzisiejszych czasach problemy z hormonami ma co trzeci człowiek. Zaburzeń hormonalnych jest wiele. Najczęściej na kłopoty w odchudzaniu wpływa nieprawidłowa praca tarczycy (niedoczynność tarczycy), stąd przydatna będzie odpowiednia dieta dla chorób tarczycy. Również cukrzyca i insulinooporność (zaniżona wrażliwość organizmu na działanie insuliny) mogą tutaj sporo namieszać. Często zaburzenia hormonalne związane są z poziomem hormonów płciowych, np. przy zespole policystycznych jajników, które wiążą się z podniesieniem poziomu androgenów (męskich hormonów płciowych).
W celu wykluczenia tych przyczyn warto wybrać się do lekarza pierwszego kontaktu i w razie konieczności do endokrynologa.
3. Prowadzisz zbyt stresujący tryb życia
Permanentny stres nie służy ani zdrowiu, ani urodzie. Stres powoduje produkcję kortyzolu, zwanego hormonem stresu. Jeśli zbyt długo utrzymuje się on w organizmie, to ciężko o harmonię i nawet doskonałe połączenie właściwej diety z aktywnością fizyczną nie przyniosą efektów. Często jest to powiązane z otyłością brzuszną, charakteryzującą się widoczną oponką wokół brzucha i stosunkowo szczupłymi kończynami.
4. Przyjmujesz leki uniemożliwiające odchudzanie
Zażywane leki to równie częsta przyczyna braku postępu w odchudzaniu, co problemy z hormonami. Różnica jest taka, że ewentualne zaburzenia hormonalne częściej łączy się z brakiem spadku wagi niż z przyjmowanymi lekami. Warto wiedzieć, że niektóre leki sprawiają, iż redukcja wagi staje się po prostu niemożliwa. Szczególnie mocno przyczyniają się do tego takie farmaceutyki, jak antykoncepcja hormonalna, kortykosteroidy, antydepresanty oraz beta-blokery. Jeśli przyjmujesz któreś z nich i borykasz się z odchudzaniem, skonsultuj się z lekarzem.
5. Za mało śpisz
Sen jest podstawą regeneracji organizmu – bez odpowiedniej ilości snu możesz narazić się na problemy natury zarówno psychicznej, jak i fizycznej. Według badań kiepski sen jest ściśle powiązany ze zwiększonym ryzykiem otyłości.
Niedobory snu powodują podniesienie poziomu kortyzolu (hormonu stresu), a „zestresowany” organizm nie funkcjonuje prawidłowo. Może to powodować niepokojące uczucie głodu, często pojawiające się w ciągu doby.
6. Zbyt późno jesz ostatni posiłek
Niewiele osób o tym mówi, ale to częsty błąd. Objadanie się przed snem, bo o tym mowa, powoduje zakłócenie snu. Jedząc tuż przed snem zasypiamy, zanim zakończy się proces trawienia. W czasie snu wszystkie procesy życiowe odbywają się o wiele wolniej – również proces przemiany materii. Jeśli jemy 30 minut przed snem, to zaburzamy prawidłowy rytm organizmu. Najlepiej zatem ostatni posiłek zjeść na około 2,5 – 3 h przed snem.