redakcja@aktywni-plus.pl
Jak opóźnić i leczyć niewydolność serca?
Niewydolność serca to ostatni etap niedokrwiennej choroby serca, która ma charakter postępujący i znacznie pogarsza jakość życia. Jest to stan, kiedy serce jest zbyt słabe, żeby dostarczyć organizmowi odpowiednią ilość krwi. Pojawiają się duszności i zmęczenie. Choroba dotyczy najczęściej ludzi po 50 roku życia. Na szczęście można jej uniknąć i da się ją leczyć.
Jak się objawia niewydolność serca?
Powoli narastająca męczliwość, obniżona tolerancja wysiłku, duszności to pierwsze objawy niewydolności serca. Duszność na początku może występować tylko w czasie wysiłku, np. wchodzenia po schodach. Ale wraz z rozwojem niewydolności może zacząć się pojawiać również w czasie spoczynku. Postęp choroby może doprowadzić do pojawienia się takich objawów jak obrzęki kończyn dolnych, zaburzenia rytmu serca. Dolegliwości te mogą nasilać się bardzo powoli, co sprawia, że pacjent może przyzwyczajać się do nich i przez długi czas ich nie zauważać. Czasami jednak objawy te mogą pojawić się nagle, jak u osób po zawale serca czy zapaleniu mięśnia sercowego.
Niestety, objawy towarzyszące niewydolności nie są specyficzne tylko dla niewydolności serca, co sprawia, że nasza czujność może zostać uśpiona na dłuższy czas. Zgłośmy się więc do lekarza zawsze wtedy, gdy zaobserwujemy u siebie takie objawy, jak męczliwość, duszność czy wspomniane obrzęki kończyn dolnych.
Kto choruje na niewydolność serca?
W ostatnich latach obserwuje się lawinowy wzrost liczby zachorowań głównie wśród osób starszych. Jednak coraz więcej osób w wieku 40-45 lat jest zagrożonych tą chorobą ze względu na pojawiające się u nich czynniki ryzyka: nadwaga lub otyłość, brak ruchu, zła dieta, palenie papierosów, nadciśnienie tętnicze. Wzrasta również zachorowalność na niewydolność serca wśród osób młodych. Nie jest to zatem choroba seniorów, choć ze względu na starzejące się społeczeństwo takich osób jest najwięcej. Najczęściej na chorobę zapadają pacjenci po 50 roku życia. Niestety, liczba zachorowań ciągle wzrasta.
Dlaczego obserwujemy wzrost zachorowań?
Dzięki postępowi medycyny żyjemy dłużej. Pacjenci przeżywają zawały, które jeszcze 15 lat temu prowadziły do śmierci. Jednak wzrastająca fala depresji, przepracowania i silnego stresu wśród młodych osób wpływa niekorzystnie na stan ich zdrowia. Ponadto serce w naturalny sposób się starzeje i dlatego pracuje mniej sprawnie, więc wraz z wiekiem jesteśmy narażeni na zagrożenie coraz bardziej.
A zatem co zrobić, aby nie doszło do jej wystąpienia lub aby opóźnić jej wystąpienie?
Należy zapobiegać wystąpieniu niewydolności serca. Ale co to znaczy? Powinniśmy uświadomić sobie, jakie czynniki mogą wywoływać niewydolność serca. Pośredni lub bezpośredni wpływ na pojawienie się niewydolności serca ma:
- palenie tytoniu,
- brak aktywności fizycznej,
- zła dieta,
- otyłość,
- wysoki cholesterol i cukier,
- niedobrze kontrolowane nadciśnienie tętnicze,
- cukrzyca,
- zaburzenia rytmu serca.
Jeżeli obserwujemy u siebie choć jeden z tych czynników ryzyka, musimy podjąć wysiłek, aby go zredukować lub wyeliminować. Im wcześniej wdrożymy prawidłowe nawyki, tym mniejsze będzie prawdopodobieństwo chorób układu krążenia i w konsekwencji niewydolności serca.
A zatem bardzo wiele zależy od nas samych i od naszej świadomości.
Co zrobić, kiedy już rozpoznano niewydolność serca?
Tu również bardzo ważna jest nasza wiedza na temat naszej choroby. Pierwsza bardzo ważna sprawa to systematyczne leczenie. Pacjent nie powinien przerywać terapii bez uzgodnienia z lekarzem. Druga istotna sprawa to umiejętność obserwacji zmian poprzez kontrolę ciśnienia, tętna czy wagi. I jeżeli stwierdzamy np. wzrost wagi, musimy wiedzieć co z tą kwestią zrobić. Trzecia bardzo ważna rzecz to dobra dieta i aktywność ruchowa.
Niewydolność serca da się leczyć
Wzrastającej liczbie zachorowań na niewydolność serca i niskiej świadomości społecznej o chorobie idzie z pomocą olbrzymi postęp naukowy. Jest już kilka grup leków, które są bardzo skuteczne. Część z nich jest refundowanych, a część nie – mimo niezbitych dowodów naukowych na to, że powinny być stosowane. Podobnie jest z zastosowaniem terapii innowacyjnych, które w Polsce stosuje się jeszcze zbyt rzadko – mowa o wszczepianiu i naprawianiu zastawek drogą przezskórną – wykonuje się je jedynie w kilku ośrodkach.
Niewydolność serca zwykle nieuchronnie prowadzi do śmierci. Sedno w tym, aby okres życia chorego, przy odpowiednim prowadzeniu (wymagającym jego aktywnego udziału), znacząco wydłużyć, poprawiając przy tym jego komfort. Choroba jest bardzo uciążliwa – wywołuje duszności, szybkie męczenie się, częste wizyty w szpitalu, ciągłe zażywanie leków – dlatego część pacjentów wymaga stałego wsparcia socjalnego, psychologicznego.
Choroba może być jednak odwracalna. Czasem, mimo bardzo ostrego stanu, po kilku miesiącach odpowiedniego leczenia, stan chorego może wrócić do poziomu prawie normalnego, w niektórych schorzeniach jest też możliwe pełne wyleczenie.
Gdzie szukać informacji?
Z powodu niewielkiej świadomości choroby powstała specjalna strona internetowa poświęcona niewydolności serca. Można znaleźć ją pod adresem: www.slabeserce.pl. Znajdują się na niej wszystkie istotne informacje na temat schorzenia dla pacjenta i jego rodziny. Jakie są objawy, jak należy postępować i jak żyć z chorobą.
Jak żyć z niewydolnością serca będzie można również dowiedzieć się w Dniu Niewydolności Serca, czyli w najbliższą niedzielę, 16.06.2019 r., w Warszawie, na Skwerze 1 Dywizji Pancernej WP od godz. 11.00 do 15.00.
Problematyka niewydolności serca będzie także głównym tematem Ogólnopolskiej Konferencji Niewydolności, która odbędzie się w dniach 15-16 czerwca w Krakowie. Wezmą w niej udział kardiolodzy, lekarze innych specjalizacji, a także pielęgniarki. W niedzielę 17 czerwca na Rynku Głównym w Krakowie odbędzie się organizowana w całej Europie edukacyjna impreza plenerowa – Dzień Niewydolności Serca.