redakcja@aktywni-plus.pl
Skąd się biorą sny?
Najnowsze badania nad snami porównują procesy przetwarzania informacji w śpiącym mózgu do pracy algorytmów sztucznej inteligencji
Sny działają jak sztuczne sieci neuronowe, gdzie zbiór danych, czyli wszystkie nasze doświadczenia i zgromadzone informacje, mózg poznaje wyjątkowo dogłębnie i zaczyna z nich tworzyć najdziwniejsze interpretacje.
Eric Hoel, profesor z zakresu neuronauk na Uniwersytecie Tufts w stanie Massachusetts, w USA wysnuł hipotezę, że sny są niezbędne dla pracy mózgu. Swoją teorię Hoel nazwał „przeładowaniem mózgu” i odnosi ją do sieci neuronowych, które „karmione” tylko jednym, określonym zbiorem danych, zapoznają się z nim zbyt wnikliwie tworząc pełną fantazji i niczym nieograniczoną magiczną rzeczywistość, czyli właśnie sny.
Sny – w poszukiwaniu nieoczywistych rozwiązań
Profesor uważa, że sen bywa odzwierciedleniem naszej rzeczywistości i codzienności, tego co się w naszym życiu dzieje. Podczas snu nasz mózg próbuje spojrzeć na nasze życie, na to co zna od innej strony i znaleźć nieoczywiste rozwiązania. Stąd w naszych snach pojawia się połączenie zwykłego życia z bajkową scenerią. Film, w którym jesteśmy głównymi bohaterami i możemy zrobić wszystko.
Sny – magiczna rzeczywistość
Sny to nieodzowny i stały element naszego życia. Przesypiamy aż 1/3 życia i śnimy ok.2h każdej nocy. Dla naukowców marzenia senne to metoda na przetwarzanie w mózgu ważnych informacji. Dla mistyków okazja do opuszczenia ciała przez duszę i wejścia w inny wymiar. Dla psychologów sen jest odzwierciedleniem podświadomości i naszych pragnień. Dla lekarzy sen jest niezbędnym elementem zdrowia, odzyskiwania sił i regeneracji. A dla innych niezwykłą przygodą przygotowaną im przez ich własny mózg, którą mogą przeżywać każdej nocy. A z przygodą nierozerwalnie wiąże się adrenalina – zobacz, po co ona ludziom.